sobota, 15 listopada 2014

To wszystko jest bez sensu....

Było już tyle postów w których byłam dumna z Afry, jednak teraz jest inaczej... 
Sucz zachowuje się poprawnie, przychodzi na zawołanie, wykona od czasu do czasu jakąś sztuczkę.
Dla mnie to za mało, po prostu widzę że się nie stara. 
Ma mnie w głębokim poważaniu, a bez smaczków to już wogóle. 
Woli biegać lub czekać aż jej rzucę piłkę, myślę że zrezygnujemy z nauki nowych rzeczy. 
Może poprawimy podstawy, Afra to już nie szczeniak, a pies w podeszłym wieku. 
Będziemy teraz wieść nudne i normalne życie (spacerek, rzucanie piłeczki, czesanie i nic więcej).
Mam wrażenie, że to ciągłe zainteresowanie Afrą jest bez sensu. 
Może jak zobaczy, że się nią nie interesuję, zacznie się starać.
Sama już nie wiem..









2 komentarze:

  1. Przepiękne zdjęcia ;3
    Miałam ten sam problem. Zaczęła się szkoła i już mniej czasu dla psiaka było. Był strasznie rozpieszczona moim zdaniem. No i cóż.. Mało czasu dla niej miałam i pies jak w zegarku. Każda komenda idealnie, sztuczka.
    Jeżeli masz psa coś "uczuciowego" to tydzień czasu na taki tryb że masz gdzieś psa to moim zdaniem starczy.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami warto zrobić sobie przerwę. Ja też miałam kiedyś takie odczucie- że pies wcale nie jest za chętny przy ćwiczeniach, że nie zależy mu tak bardzo. Na chwilę odpuściłam wszystko poza nudnymi spacerami, nie było nawet zabawek na spacerach. Po mniej więcej 2 tygodniach jak wydałam komendę nie mógł wytrzymać z emocji, nigdy wcześniej tak migiem nie dostawił mi się do nogi, zrobił to w podskokach prawie mnie przewracając. Teraz częściej robimy sobie takie przerwy, na przykład dwudniowe i bardzo to pomaga. Pies czasami musi za nami trochę zatęsknić :). Szczególnie robię tak jak jest wolne, bo w roku szkolnym jest na tyle długo sam w domu, że aż czeka żeby coś ze mną porobić. No i dodatkowa kwestia spalenia miski, co zmieniło mojego psa zupełnie. Aż nie mogę uwierzyć jak wielka zaszła zmiana po wprowadzeniu tej metody.

    OdpowiedzUsuń