Dzisiaj doszła do mnie paczka z zabawkami dla Afry. :-P
Posiadamy jaskrawo zieloną piłkę ażurową oraz wyrzutnie "chuckit".
Oczywiście piłeczka wyjątkowo przypadła nam do gustu.
Afra próbowała ją rozgryźć, szarpałyśmy się nią, rzucałyśmy, a tu nic (zero śladów użytkowania po umyciu). :-D Pierwszy raz widzę coś tak odpornego, zazwyczaj wszystko po paru rzutach było już zniszczone. Sama piłeczka wykonana jest z bardzo grubej, mocnej i ciężkiej gumy. Jestem z niej w 100% zadowolona, służy nam do zabawy jak i do sztuczkowania (zamiast smakołyków). Wyrzutni nie zdążyłyśmy jeszcze wypróbować, bo piłka ażurowa całkowicie zawróciła nam w głowie. Spodziewajcie się postu o chuckicie już niedługo. ;-)
Ciekawe te zabawki...
OdpowiedzUsuńMy mamy niebieską piłkę ażurową ho-lee roller i jest niezastąpiona podczas agility ;)
Wyrzutnię do zwykłych tenisowych i nie tenisowych piłek mamy, ale chyba zaopatrzymy się na wakacje w jakieś zabawki chuckit.
Pozdrawiamy Natalka i Beny
Dopiero teraz zauważyłam ten komentarz. :3
UsuńAkurat ta zabawka chuckit nie wzbudza u Afry większego zainteresowania, zdecydowanie woli hollego.
Posiadamy też zwykłą piłkę chuckita, z gumy unoszącą się na wodzie, sucz zrobi za nią dosłownie wszystko. Mam wybrednego psiaka. :-) Chuckit z tego posta ma też taki minus, że jest lekki, nie da się go rzucać pod wiatr. Zdecydowanie go nie polecam.